poniedziałek, 14 lutego 2011

Tapety na pulpity z gier

Uwielbiamy tapety na pulpity z gier na ekranach swych laptopów. Pomagają nam wyrazić siebie. Świat gry komputerowej, którą kochamy, odsłania bowiem w sposób niebezpośredni, niemniej jednak, jakie rzeczy cenimy, kim chcielibyśmy stać się i dokąd zdążamy.

Zupełnie odmienną personą jest człowiek, który ustawi tapetę z umięśnionym uzbrojonym w miecz i topór z Dragon Age 2, a zupełnie odmienną fanka Sims 3 czy zagorzały wielbiciel Fallout: New Vegas. Ta teza raczej nie budzi wątpliwości i jest powszechnie akceptowana, zatem przejdźmy dalej...

W odniesieniu do pierwszego przypadku można mówić o indywidualiście uparcie podążającym do upatrzonego celu, który prawdopodobnie ma szczyptę zahamowań na punkcie swojej sprawności fizycznej i muskulatury. W drugim spotykamy się z osobowością ceniącą życie społeczne, w którym to kontakty z innymi są najistotniejsze, a nie rywalizacja i "przejście" kolejnego przeciwnika.

Trzeci typ to osobowość, która uwielbia snuć plany, tworzyć strategię, którą później z żelazną konsekwencją realizuje punkt po punkcie. Nie odczuwa lęku przed sytuacjami konfliktowymi, niemniej jednak utarczka z innymi to dla niego tylko środek, a nie cel sam w sobie.

To zaledwie garść możliwych interpretacji tego, co tapety na pulpity z gier mówią nam o charakterach ludzi. Rzecz jasna, nie ma sensu przykładać do tego zbyt dużej wagi, prędzej traktować, jak niedużą wskazówkę, pokazującą nam, z kim mamy do czynienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz