Portal 2 to bez wątpienia gra ciekawa. I to z kilku względów. Choćby tego, że w niezwykle frapujący i wciągający sposób połączyła grę logiczną z elementami gry akcji, a dokładnie rzecz ujmując strzelanki z pierwszoosobowym widokiem.
Po drugie, fabuła. Trafiamy do ośrodka firmy Aperture, gdzie sieć komputerowa wyewulowała w kilkadziesiąt samodzielnych jednostek sztucznej inteligencji. Bohaterem gry jest Chell, którą dzięki jednej z owych autonomicznych SI, Wheatley'owi, budzi się ze snu trwającego setki lat. Ich celem jest opuszczenie kompleksu, a na drodze do jego zrealizowania podobnie jak w części pierwszej stanie im GlaDOS, czyli system bezpieczeństwa firmy.
Już choćby z tych dwóch powodów warto zagrać w Portal 2, jakkolwiek miłośnicy czystych shooterów mogą nie być usatysfakcjonowani tym, że każe im się dużo myśleć, a nie tylko strzelać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz